Przede wszystkim książka jest po prostu ładna. Fajny, kwadratowy format, świetna typografia, czytelny układ, okładka przyciągająca wzrok - zawodowo zwracam uwagę na takie rzeczy i to jest naprawdę na poziomie. Zdjęcia są profesjonalnie zaaranżowane, ale nie zabierają dużo miejsca. Sprytnie zgrupowano potrawy po kilka na jednym
Cześć, jestem Sylwia, jestem anonimową fermentocholiczką. Zaczęło się w ubiegłym roku od robienia octów. W tym roku to już coś więcej, niż tylko fermentacja octowa. Fermentuję, kiszę jakby jutra miało nie być. Ale o co w tym wszystkim chodzi? Czym są fermentacja i kiszenie? Jaka jest między nimi różnica? Jakie są rodzaje fermentacji? O tym postaram się w miarę zwięźle, prosto i oby na temat. Tak abyście, zanim pójdziecie siać miłosny ferment, widzieli co z czym (dosłownie i w przenośni się je). CZYM JEST FERMENTACJA I JAKIE SĄ JEJ RODZAJE? Rodzajów fermentacji jest kilka: mlekowa, alkoholowa – to fermentacje beztlenowe, które mnie, a może i Was, najbardziej interesują. Fermentacja octowa jest fermentacją tlenową, tzn, że zachodzi przy udziale… oui, oui – tlenu. I jej, w zależności od podejścia (restrykcyjne mniej lub bardziej), część osób, dla których fermentacja jest sposobem pozyskania energii przez komórki, nie zalicza do typowych fermentacji, które są beztlenowe, nazywając ją pseudo-fermentacją. Ale ja restrykcyjna nie jestem. Ponadto mamy jeszcze inne rodzaje fermentacji: metanową, masłową, cytrynową, propionową i znienawidzoną przez wszystkich octomaniaków – mannitową. Niemniej z nimi staram się nie mieć nic wspólnego. W trakcie procesu fermentacji mikroorganizmy – bakterie, drożdże, pleśń przekształcają produkty (np. ogórki czy kapustę), w wyniku czego zmienia się ich smak i zapach, ale również, co często jest celem fermentacji – wydłuża się czas ich gotowości do spożycia. Fermentowanie obok suszenia i solenia jest najstarszą metodą konserwowania żywności! FERMENTACJA A KISZENIE – RÓŻNICE Kilka razy zdarzyło mi się usłyszeć pytanie o różnice między kiszeniem a fermentacją. No to jest jak ze starą zasadą geometrii: każdy kwadrat jest prostokątem, ale nie każdy prostokąt jest kwadratem. Także każde kiszenie jest fermentacją, ale nie każda fermentacja jest kiszeniem (patrz rodzaje fermentacji powyżej). Produkty fermentowane to nie tylko kiszone ogórki, ale chociażby jogurt czy piwo. Proste? Proste! Kiszenie to fermentacja beztlenowa (dlatego kisząc mocno zakręcamy słoiki), w trakcie której działają (i ostatecznie spośród wszystkich przeżywają tylko one) bakterie mlekowe, które są odporne na sól, nawet w wysokich stężeniach (do kiszenia używamy solanki). Choć w Polsce wciąż prym wiodą kiszone ogórki i kiszona kapusta, to kisić można naprawdę dużo więcej. A mówiąc dużo mam na myśli D U Ż O! Ja w tym roku kisiłam już cukinię, rabarbar, bób, paprykę, śliwki, pędy chmielu, czerwoną kapustę, rzodkiewki, rzodkiew, seler, kalafior, marchewkę. No sky is the limit po prostu. Kiszenie warzyw? Proszę bardzo! Kiszenie owoców? Chulaj dusza. Po prostu trzeba zacząć. Photo by Monika Grabkowska on Unsplash JAK ZROBIĆ KISZONKĘ? Ja sama kiedyś nie wiedziałam jak zrobić najprostszą kiszonkę. Wydawało mi się, że koper, czosnek i chrzan to taki zestaw must have, bo przecież wszyscy je do kiszonek dodają, więc pewnie bez tego żadna kiszonka nie ma prawa się udać. Miałam rację – WYDAWAŁO mi się. Kiszonka w podstawowej formie wymaga wody i soli. Konkretnie to jednej łyżki soli kamiennej (niejodowanej) na litr wody. Kisić można też bez wody, ale na razie zostańmy przy najbardziej popularnym kiszeniu. Ja wiem, że łyżka łyżce nierówna. Natomiast nigdy nie odmierzam soli, robiąc kiszonki, przy użyciu wagi. Jeśli mam wrażenie, że łyżka jest mniejsza od innych, to po prostu dodaję tej soli trochę więcej. Zatem zapamiętajcie: 1 łyżka soli kamiennej na litr wody Jak już macie solankę, swój produkt podstawowy (np. te nieśmiertelne ogórki), to już dalej możecie sobie szaleć i dodawać co Wam wyobraźnia lub kuchenne zasoby podsuną: nie tylko czosnek czy chrzan, ale różne przyprawy, liście (dynia z liśćmi dębu – pyszka) itd. Eksperymentujcie! DLACZEGO WARTO JEŚĆ KISZONKI I INNE FERMENTOWANE PRODUKTY? ze względu na wysoką wartość witaminy Cto naturalne probiotykisą dobre dla jelitpodnoszą odpornośćzawierają również witaminy A, E, K, grupy B, żelazo, magnez, wapń, fosfor i potasmoja przygoda z kiszeniem zaczęła się, gdy przeczytałam w kilku źródłach, że kiszonki pomagają w insulinooporności i eliminowaniu stanu zapalnego No to co, chyba tyle, jeśli chodzi o teorię. A teraz do roboty – siejmy FERMENT! 🙂 Od lewej: kiszona cukinia z koprem, kiszony rabarbar, koreańskie kimchi, kiszona kapusta czerwona.
Najczęściej stosowane jest suszenie owiewowe (konwekcyjne), które polega na przepływie gorących mas suchego powietrza o temperaturze 50 – 70 ºC. W efekcie suszenia dochodzi do obniżenia aktywności wody i utrwalenia produktu. Poddanie żywności pod działanie wysokiej temperatury nie jest dla niego obojętne. Fot: Kseniya Ovchinnikova / Na sklepowych półkach można znaleźć produkty, które są kiszone lub kwaszone. Mimo że na pierwszy rzut oka wyglądają tak samo, to znacząco się od siebie różnią. Inaczej wpływają też na organizm. Kiszenie i kwaszenie to dwa różne procesy, które choć dają podobny efekt końcowy bardzo się od siebie różnią. Każdy z nich inaczej wpływa na zdrowie. Kiszenie, czyli co? Kiszenie to naturalny proces, w którym biorą udział bakterie kwasu mlekowego. Samodzielne kiszenie kapusty czy ogórków nie jest trudne, ale sam proces kiszenia i "wytrącania się" bakterii jest stosunkowo długi. Jednak warto uzbroić się w cierpliwość. Na czym polega kiszenie? Jeśli chcemy kisić np. ogórki, w pierwszej kolejności trzeba je bardzo dokładnie umyć. Następnie umieszcza się je w glinianym naczyniu lub słoiku. Możliwie jak najciaśniej ułożone ogórki zalewa się wodą z solą (woda powinna być przegotowana i ostudzona). Do ogórków należy dodać także czosnek, chrzan, łodygę suszonego kopru z baldachimem oraz kilka liści wiśni lub winogrona. Tak przygotowane ogórki trzeba szczelnie zamknąć. Sam proces fermentacji trwa ok. 2-3 tygodni. Zobacz także: Ogórki kiszone: czy są zdrowe? Dlaczego nie może zabraknąć ich w diecie? Bakterie kwasu mlekowego, które powstają w procesie naturalnej fermentacji mają zbawienny wpływ na nasz organizm. Przede wszystkim pomagają zachować właściwą florę bakteryjną w jelitach. Dzięki temu poprawia się odporność, metabolizm przebiega sprawnie, a my po prostu czujemy się lepiej. Dlaczego warto jeść kiszonki? Odpowiedź znajdziecie w filmie: Zobacz film: Dlaczego warto jeść kiszonki? Źródło: 36,6 Kiszonki to także naturalne probiotyki, czyli żywe drobnoustroje (mogą to być zarówno bakterie, grzyby, drożdże, jak i wirusy), które mają korzystny wpływ na działanie całego organizmu. Po probiotyki warto sięgać podczas infekcji, kiedy lekarz przepisał antybiotyk. Dzięki probiotykom (czy to naturalnym czy syntetycznym) straty wywołane przez antybiotyk są mniejsze, a sam organizm szybciej odbudowuje uszkodzoną mikrobiotę. Kwaszenie, czyli co? Czymś zupełnie innym jest proces kwaszenia. Jak wspomnieliśmy kiszenie to stosunkowo długi proces, dlatego producenci żywności przyspieszają go. Jak to robią? Do ogórków, kapusty czy buraczków, w których zaczął już zachodzić proces naturalnej fermentacji producenci żywności dodają różnych substancji, w tym octu. Robi się to po to, aby proces "kiszenia" przebiegał szybciej. W rezultacie dostajemy bardzo kwaśny produkt pozbawiony wartości odżywczych. Dlaczego kwaszone szkodzi? Mimo że ocet sam w sobie nie jest szkodliwy, to niestety zabija wszystkie bakterie kwasu mlekowego, które mają korzystny wpływ na działanie organizmu człowieka. Jedzenie sztucznie wytworzonych kiszonek, u niektórych osób, może wywołać nadkwaśność żołądka, refluks czy zgagę. Dlatego tak ważne jest, aby dokładanie czytać etykiety produktów, które kupujemy lub po prostu przygotować kiszonki samodzielnie. Warto zaznaczyć, że do kiszenia nadaje się praktycznie wszystko. Mało kto wie, że można przygotować kiszone pomidory, cytrynę, kolendrę czy gruszki. Więcej sprawdzonych przepisów na kiszonki znajdziecie w naszym materiale: Przepisy na kiszonki, które poprawią pracę jelit Jak się nie naciąć? To czy dany produkt został podany naturalnej czy sztucznej fermentacji można bardzo łatwo sprawdzić. Wystarczy np. do soku z kiszonej kapusty dodać odrobinę sody. Jeśli sok zacznie się intensywnie pienić możemy mieć pewność, że produkt, który kupiliśmy jest po prostu sztuczny i napakowany chemią. Jak wygląda taki eksperyment? Dowiecie się tego z filmu: Zobacz film: Tak oszukują nas producenci żywność? kiszone czy kwaszone? Źródło: Co nas truje?
Jak jest "kiszenie" po ukraińsku? Sprawdź tłumaczenia słowa "kiszenie" w słowniku polsko - ukraiński Glosbe : квашення, Квашення, Ропа.
Dlaczego kiszonki się nie psują?Odpowiednie stężenie soli niezbędne podczas kiszenia konserwuje oraz ogranicza namnażanie się mikroorganizmów odpowiedzialnych za psucie się powstały w wyniku fermentacji kwas mlekowy podnosi trwałość kiszonek oraz odpowiada za obniżenie pH produktu, a tym samym dodatkowo hamuje rozwój pozwala dłużej przechowywać warzywa i owoceKiszonki można przechowywać w temperaturze 4-8oC przez wiele miesięcy. Niska temperatura hamuje fermentację, a obecność kwasu mlekowego i soli chroni przed namnażaniem się mikroorganizmów odpowiedzialnych za psucie się wpływ na zdrowieCzęste spożywanie kiszonych produktów niewątpliwie wpływa korzystnie na nasze zdrowie. Ich niewątpliwą zaletą jest to, że są niskokaloryczne, ale zawierają dużo cennych składników odżywczych. Ponadto kiszonki bardzo korzystnie wpływają na stan naszych bakterii warzywa i owoce są doskonałym źródłem witamin i soli mineralnych. Proces kiszenia zwiększa zawartość witamin z grupy B oraz witaminy K, świetnie utrwala witaminę C zawartą w warzywach i są doskonałym probiotykiem dla naszych bakterii jelitowych. Zawarte w kiszonkach żywe kultury bakterii mlekowych korzystnie wpływają na cały układ pokarmowy oraz wzbogacają naturalną florę bakteryjną w dobre się do prawidłowego składu flory bakteryjnej kiszonki wspomagają odporność warzywa i owoce to źródło błonnika pokarmowego, którego często brakuje w diecie wielu czy każdy może jeść kiszonki?Ze względu na dużą ilość soli kiszonek powinny unikać osoby z nadciśnieniem tętniczym oraz cierpiący na kamicę szczawiowo- wapniową. Osoby przyjmujące leki przeciwzakrzepowe powinny zrezygnować z kiszonek, ze względu na możliwość osłabienia działania leku przez potas zawarty w grupą, które ostrożnie powinna spożywać kiszonki są osoby cierpiące na wrzody, ponieważ kiszonki mogą podrażniać nadżerki w błonie śluzowej będące na diecie łatwostrawnej powinny zrezygnować z większych ilości spożywanych kiszonek.
Jest to proces chemiczny, który najsprawniej przebiega w warunkach wysokiej wilgotności (65%), czyli sucha masa zakiszanego materiału powinna kształtować się w okolicach 35%. Dodatkowo materiał zbyt suchy ciężko odpowiednio zagęścić, co utrudnia stworzenie warunków beztlenowych, niezbędnych do prawidłowego zakiszania. Lipiec i sierpień to miesiące, w których dostępnych jest najwięcej świeżych owoców i warzyw. Doskonałym sposobem zachowania ich smaku na dłużej, w nieco zmienionej formie, jest kiszenie. Co i dlaczego warto kisić? Na czym polega ten proces? Dlaczego warto kisić i jeść kiszonki?Kiszenie to sposób przetwarzania żywności w celu jej utrwalenia i osiągnięcia charakterystycznych, intensywnych smaków. Ich włączenie do diety usuwa toksyny z organizmu, przeciwdziała infekcjom i stanom zapalnym, wzmacnia odporność, dostarcza wielu witamin, błonnika i licznych składników badania udowodniły, że bakterie znajdujące się w jelitach, mają istotny wpływ na zdrowie całego organizmu, a ten, aby sprawnie funkcjonował, potrzebuje odpowiednich substancji odżywczych i probiotyków. Doskonałym ich źródłem są wszelkiego rodzaju kiszonki - te z warzyw i owoców. Zawartość kwasu mlekowego sprawia, że są nazywane "naturalnymi probiotykami". Obecność kiszonek w diecie korzystnie wpływa na kondycję układu pokarmowego, sylwetkę, zdrowie, a nawet samopoczucie psychiczne. Warto je jeść szczególnie jesienią i zimą, gdy brakuje świeżych owoców i warzyw, a organizm potrzebuje jednak wiedzieć, że marynowanie octem czy pasteryzowanie, to nie to samo co kiszenie, któremu towarzyszy proces czym polega kiszenie?Kiszenie to proces fermentacji mlekowej przeprowadzany przez bakterie mlekowe. Cukry proste zawarte w komórkach roślinnych rozkładają się na kwas mlekowy, hamując proces gnicia. Prawidłowy przebieg kiszenia zależy od: zawartości w surowcu cukrów (1–1,5%) i wody (ok. 70%), utrzymania kiszonek w pierwszych dniach fermentacji w temperaturze 15–20 °C, usunięcia powietrza (bakterie przeprowadzające proces są beztlenowe) np. przez ubicie (kapusta) lub zalanie solanką. Wykonanie kiszonek polega na zalaniu świeżych, czystych warzyw lub owoców solanką z dodatkiem przypraw. Solanka to nic innego jak roztwór wody z solą. Jedyny wyjątek stanowi kiszona kapusta, którą kisić można w wyciśniętym podczas jej ugniatania soku. Do kiszonek najczęściej dodawany jest kminek, ziele angielskie, liście laurowe, estragon i można kisić?Nie ma chyba owoców i warzyw, których nie dałoby się ukisić. Oprócz najbardziej popularnych w Polsce kiszonej kapusty i ogórków, z powodzeniem można zalewać solanką buraki, marchew, cebulę, czosnek, fasolkę szparagową, cukinię, paprykę, kalafior, brokuł, bakłażany, szparagi, rzodkiewki, pomidory, rzepę, bób kiszonych owoców szczególnie popularne są cytryny, śliwki, jabłka, gruszki, ale też truskawki, rabarbar, a nawet nasze przepisy na różne, pyszne kiszonkiZobacz wideo: Jakie są zdrowotne właściwości kiszonek?Autor: Diana RyściukŹródło zdjęcia głównego: Moment RF To kontynuacja (część 2) wpisów do bloga dotyczących przepisów moich rodziców (tutaj część pierwsza - Tradycyjne przepisy część 1. Jest to miejsce, do którego dodaję sprawdzone przepisy mojej mamy jak i mamy mojego męża, którymi chciałabym się z Wami podzielić. W większości są to tradycyjne i klasyczne dania oraz ciasta.
Dlaczego warto kisić warzywa i owoce? Bo są zdrowe! Zawierają dużo witaminy C, która zbawiennie działa na nasz układ odpornościowy. Kiszonki są niezastąpione w kuchni, zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym. Sprawdź, jak je przygotować. Co to jest kiszenie? Kiszenie to stara metoda utrwalania żywności. Jest to proces fermentacji mlekowej. Co bardzo ciekawe, nie ma to nic wspólnego z mlekiem. Po prostu bakterie, dzięki którym zachodzi fermentacja, nazywa się mlekowymi, podobnie nazywa się powstały kwas. Fermentacja zachodzi w warunkach beztlenowych. Co to znaczy? Na przykład, gdy kisimy kapustę, musimy ją mocno ubić, przykryć deską lub talerzykiem i obciążyć kamieniem (jak to bywało dawniej). W warzywach i owocach występują naturalne cukry, które są pożywką dla bakterii mlekowych. Bakterie te rozkładają cukry i w efekcie powstaje kwas mlekowy. Ciekawostką jest to, że podczas fermentacji bakterie wytwarzają kwas askorbinowy (witamina C), dlatego mówi się, że kiszonki są takie zdrowe. O co w ogóle chodzi w konserwowaniu żywności? Żywność konserwujemy po to, żeby zrobić zapasy na zimę, gdy nie mamy dostępu do sezonowych warzyw i owoców, a także po to, żeby warzywa nam się nie popsuły. Głównym czynnikiem powodującym psucie się żywności są mikroorganizmy. W szkole uczyli mnie, że kiszenie ma na celu uniemożliwienie im wzrostu i taką zmianę właściwości biologicznych żywności, które ograniczyłyby ich przyszły rozwój. Kiszenie jest zależne od kilku czynników: Temperatura – początkowo, przez pierwszych kilkanaście dni powinna wynosić 15–20°C. Taka temperatura sprzyja rozmnażaniu bakterii warzyw (np. kiedyś deptało się kapustę) – jest to konieczne w początkowej fazie, zanim warzywa puszczą sok. Proces ten utrudnia dostęp (około 3%) – z jednej strony sól dodaje się jako czynnik smakowy, a z drugiej – przez osmozę powoduje ona wyciek soku z surowców przygotowanych do kiszenia. Dzięki temu, że produkt będzie zanurzony w cieczy, tlen będzie miał utrudniony dostęp i ryzyko popsucia kiszonek jest mlekowe – rozkładają cukry, dzięki nim powstaje kwas środowiska (poniżej 5 pH) – dzięki temu wytwarza się fermentacja mlekowa, co hamuje działanie bakterii gnilnych. Sfermentowane produkty powinny być przechowywane w temperaturze 0–10°C. Kiszonki – przed czym mają nas chronić? Pleśń Pleśń to grzyby, które atakują żywność. Rozwojowi pleśni najbardziej sprzyja duża wilgotność i ciepło. Jeśli mamy zainfekowany produkt, np. pomidora, na którym pojawia się pleśń, to należy go wyrzucić, bo zagraża naszemu zdrowiu. Odcięcie zainfekowanego kawałka nic nie da. Drożdże Drożdże również należą do grzybów. Powodują one fermentację alkoholową. O ile ich zastosowanie w przemyśle „spirytusowo-rozweselającym” jest niezwykle potrzebne, to ich namnażanie na owocach i warzywach powoduje psucie się surowców. Bakterie gnilne Najbardziej niebezpieczne i niepożądane w przetwórstwie. Nie dość, że powodują psucie żywności, to jeszcze są niebezpieczne dla zdrowia. Wysychanie Warzywa i owoce składają się w dużej mierze z wody. Ich długotrwałe przechowywanie sprawia, że tracą wilgoć i wodę. Wysychają, stają się miękkie i pomarszczone. Powoduje to duże straty przy obieraniu warzyw i jednocześnie zmniejsza ilość składników odżywczych i mineralnych. Co można kisić? W zasadzie wszystko można kisić. Do kiszenia dobrze nadają się zarówno wszelkie warzywa, jak i owoce, np. takie, jak: ogórki,kapusta, pomidory,papryka – dobrze sprawdza się w sałatkach,czosnek – rewelacja na zimę, można pić zapobiegawczo łyżkę soku,szparagi,buraki, marchew/pietruszka/seler – jako składniki zdrowych sałatek do obiadu,jabłka,gruszki. W czym najlepiej robić domowe kiszonki? Kamionkowe naczynia – stary sprawdzony patent. Kamionka jest najbardziej naturalna, to połączenie gliny i piasku. Nie wchodzi w reakcję z kwasami (jak np. niektóre garnki czy zwykły plastik).Specjalne plastikowe atestowane beczki do kiszenia – jako substytut beczek drewnianych. Są dużo tańsze i w beczce najwygodniej będzie kisić większą ilość beczki – najlepsze narzędzie do kiszenia. Niestety są dwa problemy. Po pierwsze w dzisiejszych czasach trzeba się takiej beczki naszukać, a po drugie – jest bardzo droga. Najlepsza byłaby taka, którą już od dawna używa się do – szkło jest również doskonałe do kiszenia. Nie przenosi zapachów i smaku. Minusem jest kruchość wyrobu, zwłaszcza przy transporcie „od babci” do domu 🙂 Jak zrobić domowe kiszonki? Kiszonki są bardzo proste w przygotowaniu. Kapusta kiszona (biała lub czerwona) Kapustę siekamy drobno lub trzemy na szatkownicy i wkładamy do dużego naczynia, np. sól kamienną niejodowaną. Na 5 kg kapusty (czyli 2 sztuki) dodajemy około 6–7 łyżek i układamy kapustę w garnku/beczce/ jakiś czas między kapustę wkładamy po 2 kulki ziela angielskiego i liście laurowe (w sumie ok. 8 liści i ok. 10 kulek ziela angielskiego).Po włożeniu trochę kapusty, ubijamy ją lekko wyciekać kapustę dopasowaną deseczką lub talerzykiem i obciążamy dużym umytym kamieniem lub słoikiem napełnionym 3–4 dniach zdejmujemy talerzyk. Bierzemy długi nóż i wbijamy go kilkakrotnie w kapustę, żeby uszły z niej gazy i fermentacja przebiegała 7 dniach kapusta jest lekko kwaśna i już można podjąć pierwszą próbę i zrobić ją sobie na obiad. Ogórki kiszone Na trzylitrowy garnek potrzeba: 3 kg małych ogórków gruntowych2–3 liście chrzanu4–5 cm korzenia chrzanumałą główkę czosnku2 kwiaty koprusól kamienną niejodowaną (mam taką zasadę, że stosuję 1 łyżkę soli na 1 litr wrzątku). Sposób przygotowania: Ogórki dokładnie je czystą wodą i zostawiamy na 2–3 godziny, żeby się „napiły”.Czosnek obieramy i kroimy w cienkie chrzanu myjemy i kroimy na kilka 2 litry wody z 2 łyżkami układamy ciasno w naczyniu, w którym będziemy ogórki wkładamy chrzan, czosnek i gorącą, ale nie wrząca deseczką lub umytym kamieniem lub słoikiem z wodą. Kiszenie innych warzyw Tak samo możemy kisić pozostałe warzywa. Dobrze byłoby jednak dolać do nich chociaż szklankę wody z już ukiszonych ogórków. Na tak zwany rozruch, żeby fermentacja szybciej się rozpoczęła. Kiszenie owoców Metoda jest podobna do ogórków, tylko zamiast chrzanu możemy dodać cynamon, goździki. Warto też dolać trochę już ukiszonej wody „na rozruch”. Po minimum 10 dniach powinny być dobre. Jak przechowywać kiszonki? Jeśli nie chcemy trzymać kiszonek przez kilka miesięcy w beczce lub w dużych garnkach, to możemy poprzekładać je do słoików. Kiszonki układamy równo, ciasno, zalewamy wodą, w której się kisiły i zakręcamy słoik. Ustawiamy w piwnicy, dobrze byłoby, gdyby temperatura była jak najniższa (idealna to poniżej 10°C). Takich słoików nie pasteryzujemy. Zagotowanie takiego rarytasu zabije wszystkie witaminy i bakterie w kiszonym produkcie. Sprawdź nasze e-booki kulinarne i nie tylko: Prawa autorskie – zapoznaj się!
Serwowana jest z gorącymi daniami mięsnymi lub jako dodatek do kanapek. Prawdę powiedziawszy, zestaw jest zupełnie obojętny - jako samodzielne danie również smakuje wybornie. Bardzo popularne jest kiszenie kapusty i jabłek, podawanych do wieprzowiny, jadanej - poza drobiem - najczęściej. Tradycją też jest przygotowywanie deserów na Czas czytania artykułu: < 1 minutaKwestia różnic między kiszeniem a kwaszeniem polega na tym, że według polskiej normy (PN-72/A-77700 Kapusta kwaszona, PN-70/A-77701 Ogórki kwaszone) nie występuje sformułowanie „kiszenie” tylko „kwaszenie”. Dlatego producenci częściej używają sformułowania „kwaszone” na opakowaniach. Kolejna powód różnicy to używanie różnych sformułowań, zależnie od regionu Polski. Historycznie w Polsce kwasi się co najmniej od XV wieku, a kiszenie pojawiło się dopiero w XVIII wieku. Stąd te różnice w pochodzeniu tych dwóch słów. W przypadku utrwalania żywności przez zakwaszanie możliwe jest wykorzystywanie dwóch zupełnie różnych metod prowadzących do otrzymania produktów o odmiennych cechach sensorycznych i różnej wartości odżywczej. Pierwsza z nich polega na wykorzystaniu procesów fermentacji (np. fermentacji mlekowej). Produkty otrzymane w wyniku tego procesu określane są jako „kiszone” lub „kwaszone”. Natomiast druga metoda polega na dodawaniu roztworów kwasów organicznych (np. kwasu octowego, mlekowego, cytrynowego, jabłkowego) bez przeprowadzania procesu fermentacji. Utrwalanie żywności poprzez dodawanie kwasów spożywczych definiowane jest w technologii żywności jako marynowanie i przykładem produktu gotowego są ogórki konserwowe. Oczywiście również na etykiecie ogórków kwaszonych (kiszonych) oprócz ogórka i przypraw znajdziemy takie dodatki jak witamina C czy też kwas cytrynowy (zachowują kolor ogórków) lub kwas sorbinowy (hamuje rozwój pleśni i drożdży). Sprawdzajmy zatem wykaz składników na etykiecie produktu. Przetwory z octem muszą mieć wśród składników ocet. Zawsze kierujmy się zasadą „krótszy wykaz składników to lepszy wykaz składników”!!! DniJJqW. 44 146 462 347 75 437 214 379 311

co to jest kiszenie