Ale w przeciwieństwie do pierwszej metody nie jest to konieczne. Aby powrócić do rzeczywistości, trzeba przedstawić swoje działania w odwrotny sposób: wejść po schodach. "Wizualizacja". Ta metoda, jak również pierwsza, jest odpowiednia dla osób o rozwiniętej wyobraźni.
Minimalne wynagrodzenie w 2022 roku - ile wynosi netto, a ile brutto? Jaka jest minimalna stawka godzinowa dla umowy zlecenie? Ile wyniesie koszt pracodawcy? Minimalne wynagrodzenie 2022 wynosi 3010,00 zł brutto. Jest to kwota wynagrodzenia wraz ze składkami ZUS. Od minimalnego wynagrodzenia od 2022 r. nie pobiera się już podatku dochodowego. Polski Ład wprowadził minimalne wynagrodzenie bez podatku. Kwota minimalnej płacy wzrosła od 2021 r. o 210 zł. W poprzednim roku minimalne wynagrodzenie wynosiło 2800 zł brutto. Wysokość minimalnej płacy >>> WSKAŹNIK Minimalne wynagrodzenie 2022 netto Minimalne wynagrodzenie 2022 netto wynosi 2 363,56 zł. Zgodnie z obliczeniami kalkulatora wynagrodzeń (Polski Ład) składka emerytalna przy minimalnym wynagrodzeniu wyniesie 293,78 zł, składka rentowa - 45,15 zł, składka chorobowa - 73,75 zł. Razem na składki przeznacza się 412,68 zł. Podstawą wymiaru składki zdrowotnej jest kwota 2 597,32 zł, a sama składka wynosi 233,76 zł. Suma składek ZUS i składki zdrowotnej to 646,44 zł. 3010,00 zł - 646,44 zł = 2363,56 zł (wynagrodzenie netto) Minimalne wynagrodzenie 2022 - stawka godzinowa, zlecenie Minimalne wynagrodzenie w 2022 roku przy umowie zlecenie obliczane jest na podstawie tzw. stawki godzinowej. Jest to minimalna kwota, którą zleceniobiorca powinien otrzymać za godzinę swojej pracy. Minimalna stawka godzinowa w 2022 roku wynosi 19,70 zł brutto. Natomiast minimalna stawka godzinowa netto wynosi 14,91 zł. Rozporządzenie o minimalnym wynagrodzeniu w 2022 roku Zgodnie z § 1 Rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 14 września 2021 r. w sprawie wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę oraz wysokości minimalnej stawki godzinowej w 2022 r. od dnia 1 stycznia 2022 r. ustala się minimalne wynagrodzenie za pracę w wysokości 3010 zł. Natomiast § 2 rozporządzenia ustala, że od dnia 1 stycznia 2022 r. ustala się minimalną stawkę godzinową w wysokości 19,70 zł. Dzięki obliczeniom w kalkulatorze umów zleceń (Polski Ład) otrzymujemy kwoty składek: składka emerytalna - 1,92 zł, składka rentowa - 0,30 zł, składka chorobowa - 0,00 zł. Suma składek ZUS wynosi więc 2,22 zł. Podstawą wymiaru składki na ubezpieczenie zdrowotne jest kwota 17,48 zł, a sama składka wynosi (9% podstawy wymiaru) 1,57 zł. W sumie składki ZUS i składka zdrowotna to 3,79 zł. Podatek zryczałtowany wynosi 1,00 zł. 19,70 - 4,79 = 14,91 zł (stawka minimalna netto) Minimalne wynagrodzenie na 3/4 etatu w 2022 roku Skoro minimalne wynagrodzenie w 2022 roku wynosi 3010 zł to minimalna płaca na 3/4 etatu to kwota 2257,50 zł brutto. Przy użyciu kalkulatora, składki ZUS, składka zdrowotna i kwota netto przedstawia się następująco: Składki ZUS Składka zdrowotna Zaliczka na podatek dochodowy Netto Brutto emerytalna rentowa chorobowa suma składek podstawa wymiaru składka 220,33 33,86 55,31 309,50 1 948,00 175,32 0,00 1 772,68 2 257,50 Minimalne wynagrodzenie w 2022 roku a koszty pracodawcy Minimalne wynagrodzenie netto na 3/4 etatu w 2022 roku wynosi więc 1772,68 zł. W tym przypadku również nie pobiera się zaliczki na podatek dochodowy. Wzrost minimalnego wynagrodzenia za pracę to wzrost kosztów pracodawcy. O ile wzrosły koszty zatrudnienia od 2021 do 2022 roku? Podstawa wymiaru składki/minimalna płaca Składka emerytalna 9,76% Składka rentowa 6,5% Składka wypadkowa 1,67% Składka na Fundusz Pracy 2,45% Składka na FGŚP 0,10% Razem 2021 r. – 2800 zł 273,28 zł 182,00 zł 46,76 zł 68,60 zł 2,80 zł 573,44 zł 2022 r. – 3010 zł 293,79 zł 195,65 zł 50,27 zł 73,75 zł 3,01 zł 616,47 zł Koszty pracodawcy związane ze składkami wynoszą w 2022 r. 616,47 zł miesięcznie. Wzrosły o 43,03 zł w porównaniu do 2021 r. Do całkowitego koszty zatrudnienia należy dodać jeszcze podwyżkę minimalnego wynagrodzenia w kwocie 210 zł. Razem będzie to więc wzrost kosztów po stronie pracodawcy o 253,03 zł. Minimalne wynagrodzenie 2022 - kalkulator Minimalne wynagrodzenie netto i brutto w 2022 roku można obliczyć dzięki kalkulatorom: Kalkulator wynagrodzeń Polski Ład (umowa o pracę - Kalkulator oblicza wysokość pensji netto, zaliczki na podatek dochodowy oraz składki na ubezpieczenie społeczne. Istnieje możliwość uwzględniania wysokości wynagrodzenia brutto w ciągu roku.) Kalkulator umów zlecenia - Polski Ład (Kalkulator pozwala wyliczyć kwotę netto przy umowie zlecenia ze składkami ZUS, bez składek ZUS oraz przy 50% kosztach uzyskania przychodu.) Polecamy: Wynagrodzenia 2022 z ebookiem Polski Ład – przepisy przejściowe Minimalne wynagrodzenie za pracę [TABELA] Rok Minimalne wynagrodzenie za pracę Podstawa prawna 2022 3010 Dz. U. z 2021, poz. 1690 2021 2800 Dz. U. z 2020, poz. 1596 2020 2600 2019, poz. 1778 2019 2250 2018 2100 z 2017, poz. 1747 2017 2000 z 2016, poz. 1456 2016 1850 - (kwota brutto 100%) 1480 - (w pierwszym roku pracy 80%) z 2015, poz. 1385 2015 1750 - (kwota brutto 100%) 1400 - (w pierwszym roku pracy 80%) z 2014, poz. 1220 2014 1680 - (kwota brutto 100%) 1344 - (w pierwszym roku pracy 80%) z 2013, poz. 1074 2013 1600 - (kwota brutto 100%) 1280 - (w pierwszym roku pracy 80%) z 2012, poz. 1026 2012 1500 1 200 - (w pierwszym roku pracy 80%) z 2011 Nr192, poz. 1141 2011 r. 1 386 - (kwota brutto 100%) 1 108,80 - (w pierwszym roku pracy 80%) z 2010 Nr 194, poz. 1288 2010 r. 1 317 - (kwota brutto 100%) 1 053,60 - (w pierwszym roku pracy 80%) z 2009 r. Nr 48, poz. 709 Podstawa prawna: Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 14 września 2021 r. w sprawie wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę oraz wysokości minimalnej stawki godzinowej w 2022 r. (Dziennik Ustaw rok 2021 poz. 1690) Polecamy: Wynagrodzenia 2022 z ebookiem Polski Ład – przepisy przejściowe Chcesz dowiedzieć się więcej, sprawdź » Dokumentacja kadrowa 2022. Zasady prowadzenia i przechowywania

Trzeba uwzględnić również odpowiednią głębokość wykopu. W tym zakresie pod uwagę należy wziąć wzrost osoby, która będzie korzystała z kanału samochodowego. Zwykle 1,5 m od poziomu podłogi wystarczy. Dodatkowo należy uwzględnić grubość warstwy betonowego fundamentu. Kanał samochodowy można zbudować w niemal każdym garażu.

cześć Od niecałego roku pracuję w .net (c#), jednak są to tylko aplikacje desktopowe. Dlatego w przyszłym roku chcę zmienić prace na webówkę, ale na tę chwilę nie mam żadnego doświadczenia z tą technologią. Przeglądałem już kilka książek i zagubiłem się w tym wszystkim: webforms, webcontrols, mvc, mvp, html, css, javascript... Ponieważ nie mam znajomych pracujących w tej technologii chciałbym się poradzić was czego najlepiej się teraz uczyć (komercyjne wykorzystanie). Przez zimę chcę klepnąć projekt w (wiem już jaki). Jeśli chodzi o html,css i js to znam bardzo podstawowe rzeczy, ale ogólnie nie kręci mnie frontend. Proszę o doradzenie za pomocą jakich narzędzi zrobić ten projekt, abym nabyte umiejętności mógł wykorzystać komercyjnie. Jeśli ktoś przerabiał jakieś książki godne polecenia to byłbym wdzięczny. Temat: Jak wyobrazić sobie intuicyjnie 10 wymiar czyli superstruny. (edit: zastrzeżenie - każdy ma inny sposób myslenia - użyłem skróty myślowe, obrazowe porównania i niedokładności aby temat był jak najprzystępniej zaprezentowany - jako całość jest to tylko luźna dywagacja) jakoś nie podoba mi się ta prezentacja.
Liczba wyświetleń: 1294Czterej medycy, Rick Strassman, Sławek Wojtowicz, Louis Eduardo Luna oraz Ede Frecska prezentują dziwaczą, jakby się mogło wydawać teorię, zakładającą, iż od tysięcy lat duchowi wędrowcy, szamani i użytkownicy środków psychoaktywnych wracają na ziemię ze swych spotkań z obcymi inteligencjami. Czterej autorzy prezentują innowacyjny sposób badania tego, w jaki sposób osiągnąć możemy inne wymiary egzystencji i spotkać się z istotami nie z tego się, iż ludzkość znajduje się w kontakcie z „obcymi” formami życia i inteligencjami od tysiącleci. Każdy, kto chce może przyjrzeć się bliżej dostępnym dowodom, które jasno wskażą, iż możemy być nie jedynymi obdarzonymi inteligencją istotami we wszechświecie. Starożytne malowidła naskalne z Ameryki Północnej, Północnej Afryki oraz Australii, opowieści o tajemniczych stworzeniach oraz relacje osób mówiących iż spotkali się lub zostali uprowadzeni przez obce istoty, mogą stanowić dowód na długie związki i relacje z inteligentnymi istotami spoza religijne również pełne są opisów nieludzkich „niebiańskich” istot. W „Księdze Rodzaju” mowa jest o „synach bożych”, którzy wiążąc się z ziemskimi kobietami dali początek rasie gigantów. W Biblii pojawiają się również wszelkie rodzaje istot nazywane aniołami. Ezechiel i inni starotestamentowi prorocy opisują dokładnie latające pojazdy. W jednej ze swych książek, Zecharia Sitchin mówi o podobieństwie biblijnych tekstów do ich sumeryjskich odpowiedników twierdząc w dodatku, iż ludzkość stworzona została przez zaawansowaną pozaziemską rasę istot o nazwie przyziemne historie mówią o astronomach wciąż starających się znaleźć ciemną materię i energię. Ponad 80% masy wszechświata jest niewidoczne dla naszych skomplikowanych aparatów. Niektóre z nowych teorii wskazują, iż ciemna materia może się kryć w 10 (lub więcej) dodatkowych przestrzennych wymiarach, których istnienie przewiduje teoria strun. Fizycy, jak Michio Kaku mówią, iż równoległe wszechświaty mogą skrywać się w innych wymiarach. Czy można dotrzeć do równoległych wszechświatów w inny sposób niż przy użyciu tworów technologii? Czy można zobaczyć w naszych umysłach inne wymiary?Znane nam prawa fizyki są bardzo restrykcyjne. Fale elektromagnetyczne, z tego co wiemy, nie potrafią przenosić informacji między wymiarami. W „Psychedelic Shamanism” Jim Dekorne twierdzi: „Dla ludzi, wymiary przestrzenne do trzech są wewnętrzne, zaś wymiary wyższe są wewnętrzne. Stąd też dla nas wszelkie wymiary przestrzenne wyższe od trzeciego mają charakter mentalny lub psychiczny. Wynika z tego to, że istota z 4 wymiary będzie odbierana przez trójwymiarową istotę jako wewnętrzny głos lub halucynacja, jako zjawisko wewnętrzne.”Niektórzy twierdzą więc, że ludzie docierają do obcych światów od tysięcy lat. Większość z nich to nie astronauci ziemskich agencji kosmicznych, pracujący dla SETI naukowcy a nawet nie fani fantastyki naukowej. Wielu z nich nie było do nich w ogóle przygotowanych. Byli to szamani, religijni asceci, ludzie poddawani eksperymentom medycznym, pacjenci psychiatrów, osoby nadużywające narkotyków i zwyczajny ludzie, którzy przez przypadek lub wbrew swej woli stali się ambasadorami ludzi w obcych światach. Okazuje się, iż istnieją metody, które pozwalają nam tam dotrzeć i są używane przez ludzi od dawna. Są to techniki duchowe. Mnisi buddyjscy i hinduscy mędrcy, którzy byli w stanie osiągnąć wysokie stadia medytacji twierdzą, iż to możliwe. Tak samo rzecz ma się z indiańskimi szamanami, którzy do podobnych celów wykorzystywali halucynogenne grzyby lub do napisania książki pt. „Inner Paths to Outer Space” („Wewnętrzne ścieżki w przestrzeń kosmiczną”) stanowiły badania przeprowadzone na ochotnikach, którym podano substancję zwaną DMT (N-dimetylotryptaminę). Przeprowadzono je na Uniwersytecie Nowy Meksyk w latach 90-tych. DMT to psychodeliczna substancja psychoaktywna występująca w wielu roślinach, w tym tych używanych do produkcji ayahuaski. DMT odnaleźć można również w organizmie człowieka. Substancja powoduje niezwykłe zmiany w świadomości, podobne do tych doświadczanych w czasie snów, doznań religijnych, psychologicznych, duchowych i twierdzą szamani, użycie pewnych roślin powoduje uwolnienie duszy z cielesnego więzienia i wejścia do alternatywnych rzeczywistości, pozwalających na kontakt ze światem duchowym. Rośliny używane przez szamanów wykorzystuje się także w leczeniu wielu schorzeń o różnej przekonują w swej książce, iż niektóre z doświadczeń opisać można jako podróże do światów znanych z naukowej fantastyki. Uczestnicy tych rytuałów często napotykają „obce” niecielesne formy życia, istoty duchowe, które są albo przychylne, albo niebezpieczne. Inni doświadczają podróży w czasie, telepatii lub uczucia połowa uczestników biorących udział w badaniach z DMT, które przeprowadził Rick Strassman, jeden z autorów, mówiła o kontakcie z tymi światami w stanie świadomym. Niektóre z osób mówiły o wielkich orbitalnych strukturach wokół nieznanych planet, inni spotykali się z charakterystycznymi formami życia. Kontakty te różniły się od prób komunikacji po dziwaczne medyczne procedury. Wiele z raportów odpowiadało wzorcom „abdukcji”, co doprowadziło autorów do wniosków o związku DMT i uprowadzeń przez kosmitów. Interesujący jest fakt, iż osoby poddawane z różnych względów hipnozie mówiły o podobnych doświadczeniach, co może wiązać się z uwalnianiem przez hipnozę endogenicznego jednak podobne doświadczenia są realne? Czy można ufać halucynacjom? Czy osoby te rzeczywiście spotykają obcych i odwiedzają odległe planety? Książka podejmuje się także racjonalnego wyjaśnienia tego, dlaczego istnieją i jak działają zawarte w tytule „ścieżki”. Wspiera się w tym na nowych modelach dotyczących pracy mózgu, opartych na procesach i fizyce wszechświat jest niezwykle kompleksowy i pełen niespodzianek. Największe z sekretów skrywają się tuż pod nosem. Być może nasze dotychczasowe poszukiwania pozaziemskiej inteligencji skierowane były w złą stronę. Być może zamiast rakiet i teleskopów, to duchowe doświadczenia mogą zaprowadzić nas bliżej wyczekiwanego „kontaktu”.Niektóre dzieła fantastyki naukowej zdawały się być inspirowane poszerzającymi światopogląd doświadczeniami. Wiele z filmów i powieści odnosi się do innych rzeczywistości i zmienionych stanów zadać sobie pytanie, czy informacja ominąć może nasze zmysły, aby dostać się do mózgu? Siła intuicji i opisywanych doświadczeń wyjaśniać może dlaczego każda z ważnych idei wprowadzanych przez pisarzy science-fiction znajdowała ostatecznie swe miejsce w nauce. Akademickie artykuły o hiperprzestrzenni, podróżach w czasie, przekraczaniu prędkości światła, teleportacji i równoległych wszechświatach niegdyś należały do świata fantastyki, choć dziś zajmują się nimi poważne instytucje. Niektóre z nich osiągnęły lub osiągną kiedyś stadium eksperymentalne. Może to zdumieć sceptyków, choć ich raczej trudno czymkolwiek może uchwycił to dokładniej Daniken w „Rydwanach Bogów”: „Ludzkość odwiedzali goście, którzy mogli dotrzeć do nas dzięki przestrzeni zewnętrznej lub wewnętrznej. Możliwe jest, iż ludzie, których uważamy za motory zmian cywilizacyjnych doświadczyć mogli pewnego rodzaju naturalnych lub stymulowanych poprzez roślinne substancje wizji, które były źródłem ich inspiracji i wynalazków. Być może kultura, z której jesteśmy tak dumni, ukształtowana została przed tysiącami lat przez wpływ endogenicznych lub roślinnych halucynogenów. Być może mistyczne tradycje mają rację ucząc, że wewnątrz nas znajduje się nieskończony świat, tak samo nieskończony, jak ten poza nami…”Źródło oryginalne: Tłumaczenie i źródło polskie: Serwis NPN
6. Policjant ma obowiązek poddać się badaniu, o którym mowa w ust. 4, oraz umożliwić jego przeprowadzenie. 7. Badanie, o którym mowa w ust. 4, może obejmować odpowiednio przy badaniu na zawartość w organizmie: 1) alkoholu – badanie wydychanego powietrza lub badanie krwi; 2) środka działającego podobnie do alkoholu – badanie: NAD M10 V2 - wzornictwo Wzmacniacz M10 nie jest pierwszym i jedynym wzmacniaczem NAD, który wyszedł z dawnych schematów. Wcześniej był model D3020, a także wzmacniacze z serii Classic, gdzie do wybranych modeli trafiły opcjonalne moduły strumieniowe Bluesound BluOS. Jednak M10 był "nowością kompletną" o wyjątkowej formie, został naszpikowany awangardowymi układami. Wprawdzie względem pierwszej wersji wygląd właściwie się nie zmienił (z zewnątrz), ale pozostaje bardzo atrakcyjny i unikalny. Ramę obudowy wykonano z metalu, krawędzie są zaokrąglone, front w większości wypełnia kolorowy wyświetlacz. Górną płytę zrobiono z wytrzymałego szkła typu Gorilla Glass, pancerne szkło ochrania również front. Po włączeniu zasilania, NAD M10 V2 potrzebuje chwilę do "namysłu" i dopiero po chwili rusza. Wewnątrz pracuje mini- (albo już maksi-) komputer, z procesorem ARM i specjalnym systemem operacyjnym Linux (który pozwolił na tak wspaniałą elastyczność). Włączanie i wyłączanie wzmacniacza to rola automatyki. Gdybyśmy się jednak uparli, możemy wywołać tryb czuwania przyciskiem z tyłu obudowy. Matryca 7-calowego wyświetlacza została wykonana w technice TFT, w wersji V2 zwiększono kąty widzenia oraz poprawiono odwzorowanie kolorów. Matryca jest dotykowa, więc pełni rolę interfejsu do obsługi wszystkich funkcji. Można wywołać też efektowne animacje, dostępne podczas odtwarzania. NAD M10 V2 - funkcje sieciowe Wirtualne wskaźniki VU przygotowano nawet w kilku wersjach nawiązujących do dawnych wzmacniaczy czy magnetofonów. M10 V2 może też stać się oszczędny, przekazując suche informacje o odtwarzanej muzyce, ewentualnie okraszone okładkami płyt. Skąd w tak maleńkim urządzeniu tyle danych? Ich źródłem jest oczywiście Internet, z którym NAD M10 V2 jest w stałym kontakcie. Producent rekomenduje, aby uruchomienie wzmacniacza rozpocząć od aplikacji mobilnej. Można poradzić sobie inaczej, ale bez niej nie dotrzemy do wszystkich funkcji wzmacniacza. A przecież dla strumieniowej nowoczesności kupuje się taki sprzęt. Czytaj również: Jakie są i czym się charakteryzują klasy pracy wzmacniacza? W drugiej wersji M10 jest jeszcze lepszy wyświetlacz dotykowy. NAD M10 V2 pracuje pod kontrolą znakomitego systemu BluOS, który odpowiada za niemal wszystkie sieciowe harce i sprawną komunikację. Poruszamy się po serwisach internetowych, odtworzymy pliki zgromadzone na domowym serwerze, materiały mogą mieć rozdzielczość 24/192 kHz. Z DSD sprawa jest bardziej skomplikowana: formalnie rzecz biorąc, wzmacniacz nie obsługuje takich plików, ale NAD przygotował narzędzie, które może pomóc – to specjalna aplikacja, która dokonuje konwersji DSD na PCM. BluOS jest świetny, ale nie tylko nim człowiek żyje. M10 V2 ma jeszcze systemy Apple AirPlay 2, Spotify Connect, a nawet najnowszego Tidala Connect, poradzi sobie również z materiałami MQA i platformą Roon. Czytaj również: Czy wejścia XLR oznaczają, że urządzenie jest zbalansowane? Odtwarzaniu mogą towarzyszyć efektowne animacje w postaci wskaźników wysterowania, nawiązujących np. do magnetofonów. NAD M10 V2 - złącza NAD M10 V2 jest niewielki, ale na tylnym panelu nie zabrakło miejsca dla gniazda niemal wszystkich istotnych standardów. Zacznijmy od tego, co tutaj mniej ważne – wejść analogowych. Są dwa liniowe, nie ma gramofonowego. Są też dwa wyjścia niskopoziomowe. Sygnały cyfrowe doprowadzimy do złącza optycznego, współosiowego i HDMI (z eARC, chociaż wzmacniacz nie ma dekoderów Dolby Atmos). Prawdopodobnie większość cyfrowej muzyki będzie płynęła kanałem sieciowym, do złącza LAN albo anteny WiFi (wewnątrz obudowy). Jest też USB (dla nośników pamięci), USB serwisowe i złącza wyzwalaczy. Terminale głośnikowe są pojedyncze. Wracając do transmisji bezprzewodowych, warto podkreślić wyjątkowy moduł Bluetooth. Nie dość, że skojarzono go z zaawansowanym dekodowaniem aptX HD, to jeszcze system pozwala na transmisję dwukierunkową. Można więc ściągnąć muzykę ze źródła (np. telefonu) albo wysłać sygnał do (bezprzewodowych) słuchawek. To – przynajmniej w jakimś stopniu – pomaga przy braku wyjścia słuchawkowego. Czytaj również: Jakie są podstawowe typy wzmacniaczy cyfrowych? Wszystkie ustawienia prezentowane są atrakcyjnie i czytelnie, potencjał wyświetlacza został w pełni wykorzystany. NAD otworzył perspektywę jeszcze dalej idącej integracji sprzętu stereo z urządzeniami wideo. Korzystając z urządzeń marki Bluesound, np. głośników bezprzewodowych, a także wzmacniacza (do którego trzeba dodać parę kolumn pasywnych), możemy rozszerzyć potencjał M10 V2 i uruchomić układ (względnie – z dwoma subwooferami; lub – bez subwooferów). NAD M10 V2 zasila wówczas kanały przednie, odpowiada też za przyjęcie, dekodowanie i przesłanie dalej sygnałów kanałów efektowych. W tym celu dodano podstawowy dekoder Dolby Digital. Dystrybucja sygnałów odbywa się drogą sieciową, wzorem wielu nowoczesnych systemów. NAD M10 V2 - sterowanie Warto też przypomnieć kwestię, nad którą pastwiliśmy się już w teście pierwszej wersji M10. Tamten wzmacniacz nie miał pilota, a NAD bronił takiej decyzji, wskazując na oczywistość obsługi za pomocą aplikacji mobilnej lub możliwość nauczenia wzmacniacza komend z innego pilota. Ale najwyraźniej usłyszał narzekania starych pryków. Czytaj również: Jak dzielimy wzmacniacze ze względu na technikę wzmacniania sygnałów? Projekt tylnej ścianki nie uległ zasadniczym zmianom względem pierwszej wersji wzmacniacza. Jest trochę analogu, ale przede wszystkim cyfra. Nowy NAD M10 V2 ma już w komplecie własny, fizyczny pilocik. Pozostałe warianty obsługi oczywiście też są dostępne. Jest aplikacja mobilna i wsparcie asystentów głosowych (Apple Siri, Amazon Alexa, Google Assistant). NAD M10 V2 - układ elektroniczny Nowa wersja, tak jak pierwszy M10, wykorzystuje moduły impulsowe, dostarczone przez Hypexa. To elementy z najlepszej serii nCore, chociaż NAD się zarzeka, że jego układy powstały "zaledwie" na ich bazie. Teraz mają być wyposażone w nowe algorytmy (tak tak, w takich końcówkach wystarczy coś przeprogramować, aby uzyskać inne parametry). NAD obiecuje, że nowe końcówki "pozwalają na uzyskanie wyższych poziomów wyjściowych z kolumnami głośnikowymi o niskiej efektowności". To dość nieprecyzyjne stwierdzenie. Jeżeli chodzi o wyższą moc, to przełoży się ona na wyższe poziomy głośności z kolumnami tak o niskiej, jak i wysokiej, czy jakiejkolwiek efektywności… Czytaj również: Jakie są podstawowe typy tranzystorów, ich charakterystyka i zastosowanie? Ciekawostką jest tryb mostkowy, chociaż wykorzystanie M10 V2 w takiej konfiguracji wydaje się mało prawdopodobne. Ponadto pomiary w naszym Laboratorium nie wskazują na wyższą moc nowego modelu nad pierwszym, więc w ogóle nie wiadomo, o co chodzi. Niemal cała sekcja przedwzmacniacza jest cyfrowa, sygnały ze źródeł cyfrowych (a więc również z sieci) są obsługiwane bezpośrednio, natomiast te z wejść analogowych zostają najpierw poddane konwersji A/C. Tylko w ten sposób można było zapewnić łatwą obsługę i funkcjonalność (np. w sferze korekcji akustyki) dla wszystkich źródeł, chociaż jest to kompromis pod względem jakości dźwięku ze źródeł analogowych. Końcówki mocy, wprawdzie impulsowe, są jednak analogowe, i trzeba do nich doprowadzić taki właśnie sygnał, więc ostatnim etapem przedwzmacniacza jest konwersja C/A. W tej roli występuje nowoczesny układ ESS Technology ES9028. Czytaj również: Co to jest konstrukcja dual-mono, jakie są jej wady i zalety? Wejścia analogowe są dwa – liniowe; nie ma gramofonowego. NAD M10 V2 - odsłuch Przyzwyczajamy się do różnorodności brzmieniowej wzmacniaczy impulsowych, nie traktując już ich jako nierozpoznaną nowość, ani też jako grupę o wyrazistym i konsekwentnym charakterze. Od tego się zaczęło i nie były to początki łatwe, bowiem technika impulsowa była ściśle kojarzona z cyfrową, a tej mieliśmy już trochę dość… Popularyzacja wzmacniaczy impulsowych zbiegła się w czasie z renesansem gramofonu, obydwa nurty płyną ze zupełnie różnych źródeł, technik, potrzeb i emocji. Dyskusja staje się bardziej merytoryczna, gdy wiemy już więcej o brzmieniu konkretnych urządzeń, przestajemy je mitologizować lub demonizować. NAD wdraża układy impulsowe już od dawna, współpracując z holenderskim specjalistą w tej dziedzinie – Hypexem. Czytaj również: Co to znaczy zmostkować wzmacniacz? M10 V2 umożliwia podłączenie subwoofera, a nawet dwóch. Właśnie dzięki niemu wzmacniacze impulsowe są coraz lepsze i coraz mniej obciążone wadami wieku dziecięcego. Jednocześnie zachowują swoje szczególne zalety, znane praktycznie od początku. Nie należy się więc spodziewać ściśle określonego brzmienia pod każdym względem, jednak można oczekiwać bardzo dobrej kondycji niskich częstotliwości, przekładającej się również na możliwość podłączenia kolumn o "trudnej" impedancji. A także niskiej efektywności, skoro wzmacniacze impulsowe mają zwykle wysoką moc. To może być punkt wyjścia dla wielu zainteresowanych, którzy nie poszukują specyficznych klimatów, ubarwienia, finezji, lecz solidnego, porządnego brzmienia na różne okazje i w każdych warunkach. Dynamiki, dokładności, tonalnego zrównoważenia i przestrzennej normalności. I takie właśnie, w największym skrócie, jest brzmienie NAD-a M10 V2. Czytaj również: Czy 50-watowym wzmacniaczem można uszkodzić 200-watowe kolumny? Organizacja w tak ograniczonej przestrzeni musi być przemyślana i precyzyjna, na górnym poziomie znajdują się układy związane z przedwzmacniaczem, poniżej – końcówki mocy oraz zasilacze. Takie brzmienie na pewno może wystarczyć, ale taka recenzja – na pewno nie. Jeżeli rozwodzimy się nad płynnością i melodyjnością Marantza, to podobnie mocne pochwały i wnikliwszy komentarz należy się dynamice i rytmiczności NAD-a. I trzeba oddać sprawiedliwość, że ma ona dla naturalności muzyki wcale nie mniejsze znaczenie niż plastyczność i subtelności. Zwłaszcza ci, którzy mają okazję słuchać muzyki na żywo albo sami na czymś grają chociażby w domu… wiedzą, że największa przepaść między dźwiękiem odtwarzanym a żywym dotyczy właśnie dynamiki, a nie niuansów barwy. Nawet w przypadku instrumentów akustycznych, a tym bardziej podłączonych do "piecyków". Audiofile jednak często odrywają się od tej rzeczywistości i tworzą świat własnych wzorców, w których detale są ważniejsze od spraw zasadniczych. Ale jak się nie ma, co się lubi, to się lubi, co się ma… Czytaj również: Co lepsze - DIN czy RCA? Górna pokrywa obudowy jest szklana, co pozwoliło zamontować wewnątrz anteny Wi-Fi i BT. Oczywiście sam NAD M10 V2 nie zapewni pełnego sukcesu, potrzebne są przede wszystkim wydajne zespoły głośnikowe, lecz prąd z tego wzmacniacza będzie jak zdrowa krew. Czy taka dynamika wynika z doskonałego basu, czy bas z dynamiki? To nie ma już znaczenia. Niskie częstotliwości są wybitne, co nie umknie uwadze zarówno bardziej, jak i mniej osłuchanym, są zdeterminowane i określają obraz całości. Ale nie wyeksponowaniem, co przenikaniem ich energii. Są zarazem spójne i rozdzielcze, uderzają szybko, wybrzmiewają zgodnie z nagraniem, zachowują porządek w skomplikowanych fragmentach i w najniższych rejestrach. Są pod pełną kontrolą, a przy tym z pełną gamą możliwości. Przenieśmy się na drugi skraj pasma. Pierwsza generacja wzmacniaczy impulsowych zachowywała się w tym zakresie powściągliwie, wcale nie napastując nas "cyfrowością". Wręcz przeciwnie – wysokie tony często były przygaszone. Czytaj również: Czy 'godzina na gałce wzmocnienia oznacza wysterowanie wzmacniacza do połowy jego mocy znamionowej? Głównym przetwornikiem C/A jest ES9028 ESS Technology, w pobliżu wyjść niskopoziomowych jest też stereofoniczna kość Texas Instruments. Ten problem znalazł jednak rozwiązanie, NAD M10 V2 gra wciąż rozsądnie, ale z pełną rozdzielczością i przejrzystością; neutralnie, bez wyostrzania jak też dosładzania. Średnica nie zajmuje pozycji bardziej lub mniej uprzywilejowanej, niż to wynika z jej naturalnej roli; mocne wokale wychodzą na pierwszy plan, gitary mogą szarpać, dęciaki w naturalny sposób pomęczyć. NAD M10 V2 nie pracuje ani nad ociepleniem, ani przejaskrawieniem, w tym sensie można go uznać za mało zaangażowany w przerabianie, dobarwianie czy redukowanie brudów, generalnie w "uprzyjemnianie". Jest bardziej dobitny, chociaż w barwie nieco chłodniejszy od Modelu 40n. Jego ekspresja jest ściśle związana z dynamiką. Czytaj również: Co lepsze - wzmacniacz zintegrowany czy dzielony? Ten duży radiator nie służy chłodzeniu końcówek mocy, ale głównego procesora ARM. Często sekcja cyfrowa jest dodatkiem do wzmacniacza. Tutaj należy ją uznać za danie główne. W takiej konfiguracji M10 V2 osiąga najlepsze rezultaty. Można zastrzec, że nie jest pobłażliwy dla materiałów niższej jakości (i słabszych źródeł), jednak nie kierowałbym się tą uwagą w celu zapobieżenia takim sytuacjom. Przy takiej dynamice i neutralności nawet spotkanie z pewnymi problemami nie odbiera przyjemności. Można jednak "spreparować" dźwięk łagodniejszy, podając sygnał do wejść analogowych; stąd brzmienie będzie mniej precyzyjne i bezpośrednie, wciąż spójne, zrównoważone i czytelne. NAD M10 V2 ma dwa oblicza: z sygnałami cyfrowymi brzmi nadzwyczajnie, z analogowymi – przeciętnie. Ale zawsze z wyjątkowym basem. Czytaj również: Co oznacza Single Ended? Już pierwszy M10 był tak nowoczesny, że aż… nie miał pilota. Teraz jest on w komplecie. Korekcja z chmury jak manna z nieba Już pierwsza wersja M10 była wyposażona w system automatycznej korekcji akustyki pomieszczenia – ten układ z kolei pochodzi ze szwedzkiej firmy Dirac Research AB. Warto o nim przypomnieć, bo stanowi duży atut również wersji V2. W komplecie znajdziemy zestaw akcesoriów, wśród nich mikrofon, okablowanie oraz przejściówki. Jest właściwie wszystko, pozostaje tylko opracować metodę mocowania mikrofonu w różnych miejscach. Mikrofon podłączamy do przejściówki, z której sygnał popłynie bezpośrednio do wzmacniacza (drugi wariant – do komputera PC). Mikrofon należy ustawić w miejscu odsłuchowym, zainstalować oprogramowanie NAD-a, przygotowane dla smartfonów, tabletów, a także komputerów. Ze względu na przejrzystość i czytelność wskazań polecany jest większy ekran. Kalibracja przebiega w kilku etapach, zaczyna się od wstępnego sprawdzenia poprawności połączeń. Potem przechodzimy do zadeklarowania miejsca odsłuchowego. Może być to fotel lub kanapa – czyli węższy lub szerszy obszar pokryty przez optymalną charakterystykę, ale jeżeli szerszy, to mniej precyzyjną. Sam pomiar składa się z ciągu impulsów i nie różni od działania wielu systemów tego typu. Wzmacniacz trzeba podłączyć do Internetu. Po wykonaniu pomiarów system proponuje użytkownikowi docelową charakterystykę częstotliwościową, możemy również obejrzeć wykresy przed i po korekcji, a także zaproponować własne zmiany. Gdy wszystko będzie gotowe, do akcji wkracza Internet oraz infrastruktura obliczeniowa firmy Dirac, bowiem wyniki naszych pomiarów i ewentualnie dodatkowe instrukcje są wysyłane na serwery producenta. System Dirac Live zdalnie zaprojektuje nam i odeśle (już bezpośrednio do wzmacniacza) gotowe układy (a raczej algorytmy) fi ltrów, wymagane do uzyskania pożądanych efektów. Kupując NAD-a M10 V2, otrzymujemy podstawową wersję korekcji akustyki o nazwie Dirac Live Limited Bandwidth, ograniczoną do pasma 50–500 Hz (ale korekcja w zakresie niskotonowym jest faktycznie najważniejsza). Możliwe jest jego rozszerzenie do pełnego pasma akustycznego (20 Hz – 20 kHz) po zakupieniu za 100 USD licencji wariantu Dirac Live Full Bandwidth.
Jak dodać muzykę do postów na Instagramie w 4 krokach. Dodawanie muzyki do postów w kanale wymaga tylko kilku prostych kroków i odbywa się podczas normalnego procesu tworzenia postów. Notatka: Obecnie możesz dodawać muzykę tylko do pojedynczych postów ze zdjęciami, nie posty karuzelowe.
Przejście Ziemi do piątego wymiaru czasu i przestrzeni znaczy, że Ziemia i ludzkość osiągnie świadomość piątej czakry; otworzy się na większą komunikację, telepatię i dużo więcej, a przede wszystkim zrozumienie natury energii. W tym wymiarze zrozumiemy dlaczego w obecnym nie umieliśmy radzić sobie z życiem, czuliśmy opuszczenie, zmęczenie, niepokój, wszystko co jest w trójwymiarowym pojęciu. Wiem, że większość z was tak sobie myśli: obudzimy się 22 grudnia 2012 i od razu zobaczymy i poczujemy potężne zmiany, odkryjemy wszystkie prawdy i już będziemy w Niebie. Na taki stan rzeczy musicie jeszcze poczekać. Wprzódy należy popracować nad zmianami w sobie, już widzimy drżenie w naszych ciałach, także doskwierają nam nasze zewnętrzne struktury: pieniądze, ekonomia, niepokoje społeczne, poczucie braku bezpieczeństwa, nasze fizyczne ciała są zmęczone, a psychika daje impulsy, że coś się dzieje, boimy się, że sobie z tym nie poradzimy. Siedzimy na międzywymiarowej huśtawce rzeczywistości, jedną nogą w starym świecie, a drugą w nowym. Tak naprawdę dużo ludzi nie pojmuje ani jednej, ani drugiej strony, chociaż jest coraz większe parcie. Dlatego w świecie jest taki niepokój, większość ludzi czuje się zdezorientowana i niepewna jutra. Ci, którzy naprawdę są świadomi tego procesu - przejścia do piątego wymiaru są spokojni, potrafią żyć w tym chaosie bez krańcowych emocji. Niepokój jaki dzisiaj wytwarza świat to są takie markery jak w chorobie nowotworowej, czym wyższe, znaczy zbliżamy się do granicy: być albo nie być. Dla jednych to znaczy przejście w magiczne miejsce, zamanifestowanie się w nowym życiu, bycie bardziej świadomym, stanie się twórczą siłą piątego wymiaru. Dla drugich to wielka bzdura i chęć zatrzymania starych form życia. Są i ci, którzy za wszelką cenę chcą przeszkodzić ludzkości w zrealizowaniu się tego przeznaczenia, zatrzymać Ziemię i ludzi jak najdłużej na starej pozycji. Aby dobrze zrozumieć proces przejścia w piąty wymiar musimy zapoznać się z symboliką piątej czakry. Jak wiemy każda czakra jest centrum transformacji. Starożytni Riszi przedstawiali to swoim uczniom za pomocą rysunków. Każdy symbol czakry ma szczególne znaczenie dla duchowego rozwoju na swoim poziomie. Czym wyżej tym nasze zmysły stają się bardziej wyrafinowane, znaczy - wzrosła nasza wibracja. Nasze częstotliwości zwiększą się lub zmniejszą poprzez akcje naszego życia, działania, nic nie robiąc nie możemy oczekiwać wzrostu, a nawet obniżenia naszego poziomu, jesteśmy w stanie pustki. Każde nasze działanie ma wpływ na subtelne ciało w naszej aurze. Zadziała także nasze środowisko, np.: zapach kwiatów, szum wiatru czy ryk wodospadu, grzmotu. Środowisko wzmocni nasze działania lub osłabi. Wszystko dlatego, że te czynniki działają na subtelne i przyczynowe ciało. Wszystkie nasze czyny, słowa, myśli i środowisko zewnętrzne budują nasz osobowy model. Początkowo niższe etapy; stopniowo następuje rozcieńczanie, które będzie już dużo aktywniejsze na wyższych poziomach świadomości. Czym wyższy poziom i bardziej aktywny, tym mocniej oddziałowuje na niższe. Czakry są transformatorami energetycznymi. Pozwalają energii życia ze środowiska wniknąć do organizmu, ale muszą być odpowiednio otwarte i oczyszczone z przeszkód. Ponieważ są w ciele energetycznym coraz więcej energii życia wpływa nie tylko do czakr, meridian, także otwierają coraz wyższe poziomy świadomości i wrażliwości. Czym osoba wyżej przebudzona tym bardziej wrażliwa na wszystkich polach. Jeszcze wyższy stopień przebudzenia otwiera jej nadwrażliwość. Czakra piąta - Vishuddha jest ośrodkiem czystości. Jeśli nie oczyścimy odpowiednio niższych poziomów ciężko będzie wejść do piątego wymiaru, nawet w chwili dotarcia do tego miejsca piątego poziomu również jesteśmy skazania na duże oczyszczanie na bardziej subtelnym poziomie. Nie przejdziemy do szóstego wymiaru dopóki całkowicie nie pozbędziemy się naszych iluzji odrębnego istnienia, dopóki nie zrozumiemy, że jesteśmy tylko częścią jednej całości. Symbole czakry piątej Symbole - duchowa droga. Na tym poziomie rozwoju z uwzględnieniem odpowiedniej materii i innych dyscyplin duchowych. Trikona. Na piątym poziomie pojawia się trójkąt skierowany w dół, zwany Trikoną, z sanskritu, mistyczny geometryczny symbol. „Tri” oznacza trzy, „kon” kąt (trójkąt równoboczny) Tutaj zaczyna się konfiguracja sześcioramiennej gwiazdy. Trikona znaczy działanie boskie skierowane w dół, zaczynamy doświadczać Ducha Świętego, który nieustannie mówi:„przyjdź do Mnie” bądź mój, bądź moją miłością”. Kiedy człowiek Mu się podda zostaje uzdrowiony Jego miłością i nasączony Jego darami. Candra-mandali, krąg, którym jest księżyc w pełni. Księżycowy symbol, który jest związany z boginią Candra-mandali, to jest brama wyzwolenia dla tych, którzy się oczyścili i zdają sobie sprawę czym jest ich wyższe „ja.” Osiągnęli wewnętrzny spokój i poczucie bezpieczeństwa. Te osoby zwane są dżinami, które widzą trzy okresy czasu (przeszłość, teraźniejszość i przyszłość). Wolni są od chorób. Zadymienie - jeśli płatki czakry są zadymione na szaro, znaczy osobowość jest niejasna i zmieszana, nadal tam za dużo indywidualnych akcji. Zagrożone ego broni się, nie jest podłączone do wewnętrznego przewodnika. Taki stan czakry może odnosić się do ciemnej duchowej nocy. Czerwień, jeśli w piątej czakrze znajdziemy włókna czerwieni lub lekkie zaczerwienienie całej czakry, kolory ognia, znaczy - piąta czakra próbuje usunąć ego i wybujały intelekt. Tutaj ujawni się wielkie krasomówstwo osoby, te osoby za wszelką cenę będą starały się narzucić swoje wpływy, nie kapitulują z życia publicznego, będą przekonywać świat co do swoich racji. Srebrny półksiężyc (Nada) Jest to pierwszy ruch świadomości prowadzący do dźwięku jako twórczej boskiej wibracji, która tworzy świat i wszechświat. Eter, jest elementem piątej czakry i stojakiem dla umysłu. Ten umysł odbierze już informacje z otoczenia z wyższych poziomów wibracji. Eter udoskonala wszystkie zmysły. Bindu, to mały punkt powyżej półksiężyca, oznacza stan aktywności świadomości, w którym „ja” identyfikuje się z całością. Jest to tylko jeden punkt, bo już nie ma żadnego „ja”. Kiedy bindu wygląda jak trzykolorowa tęcza odnosi się do ciała subtelnego i wiatrów, które są na różnym poziomie subtelności. Słuch. Postrzegamy zupełnie inaczej nasz aparat słuchowy, odzywa się wewnętrzna intuicja na wyższych poziomach czułości. Biały słoń, reprezentuje umysł. W pierwszej czakrze nasz słoń był szary, miał pięć trąb skierowanych w dół, wskazywał kierunek do ziemi i węch. Teraz nasz słoń jest biały, a jego trąba skierowana jest w górę, znaczy zmienił źródło informacji, jest oczyszczony i dostrojony do Bożych Mocy, nasze ego poddało się. Nastąpiła transformacja naszej duchowej woli. Bija, istota piątej czakry, siedzi z tyłu słonia, w tym przypadku połączenie z zasadami duchowości. Bija występuje w każdej czakrze, w jednym płatku, jako materiał siewny (bija - nasienie), reprezentuje naszą osobistą wibrację, którą naprawdę jesteśmy i możemy w pełni rozwinąć dzięki magazynowi świadomości (Alaya). Świat zewnętrzny jest dla tego nasienia niczym perfumy, dzięki czemu nasza świadomość może się rozwijać.. Bija odpowiada trzy Vajras: 1. Kolor biały - oświecone ciało 2. Czerwony Ah - oświecona mowa 3. Niebieskie Hum - oświecony umysł. Może również występować razem jako „terton”. Terton znaczy - piorun oświecenia (Diamentowa Droga), niezniszczalność, nieskończona kreatywna moc, i umiejętność działania. Dla nieoświeconych jest to niepojęte zjawisko. Vajra, oznacza zarówno piorun jak i diament. Vajra, syn Aniruddhy i prawnuk Shi Krishny. Trzyma w ręku urządzenie zwane dorje, które może ciąć wszystkie substancje z piorunującą mocą (nieodpartą siłą). Dwa inne symbole pokazujące się w wysokim rozwoju czakry Vishuddha: Sadaśiva i Shakti Sakim. Sataśiva - forma Shivy, z jedną połową ciała w kolorze srebrnym a drugą w złotym. Ma pięć twarzy, każda z trzema oczami (trzecie oko) i dziesięcioma ramionami a w nich narzędzia lub przeszkody: pętla (pycha wiedzy), oścień (przypomnienie aby zachować umysł słonia w ruchu), trójząb (fizyczny i przyczynowe organy - lub przeszłość, teraźniejszość, przyszłość), topór (do odcinania osobowości), miecz (dyskryminacji), wadźy lub piorun (moc) wielki wąż (mądrość) dzwon (słuch), ogień (oczyszczanie). Siedzi na słoniu i nosi strój tygrysa, jeśli jest wysmarowany popiołem, znaczy - spalił wszystkie karmy. Shakti - małżonka Shivy, rodzaj siły, energii, pierwiastek żeński, występuje pod czterema głównymi postaciami: Parwati, Durga, Kali i Uma. W kulturze religijnej Indii, boska para Shiva i Shakti stanowią zasady nierozłączne i wzajemnie się równoważące, stanowiąc całość bóstwa. Shakti wywodzone jest od rdzenia sak, odpowiada znaczeniu: potęga, siła, bycie zdolnym do czegoś, uzdolnienie. Rdzeń ten występuje już w Rygwedzie w znaczeniach bycie potężnym lub silnym i posiadanie zdolności. Słowo "Shakti" używane jest potocznie w znaczeniu natchnienia, inspiracji, charyzmy, intensywnej aktywności, witalności. Guari jest matką wszechświata, jest biała, ma pięć twarzy, każda z trzema oczami, trzyma łuk (napięcie i czujność), strzała ( (jasny kierunek), pętla i oścień (ostatnie walki z ego). Jest ubrana na żółto, siedzi na łóżku z czaszek (pusty umysł). Ludzkość podąża w wyższy wymiar, obecnie piąty, dla Ziemi zupełnie nowy, właśnie nasza Matka Gaja znalazła się w zupełnie nowej pozycji, do tej pory była przed tęczowym mostem, a teraz czas na przekroczenie go i zaistnienia na drugim brzegu rzeki, czyli w nowej Galaktyce. Piąta czakra umieszczona jest w gardle, a szyja to najwęższy odcinek ciała pomiędzy tułowiem i głową. Wąska ścieżka i potężny węzeł telekomunikacyjny rozchodzący się w wielu kierunkach Wszechświata. Tutaj mamy wiele do zrobienia, czakra gardła to nie tylko czakra Vishuddhi, kiedy ją aktywujemy ruszą inne ośrodki: czakra bindu, lalana (LINK!), następne „podstacje międzyplanetarne”, gdzie umieszczona jest twórczość Boga i inne dary, toteż czeka nas wiele zagadek, tajemnic i wiele pracy, przede wszystkim nauczyć się jak współpracować w piątym wymiarze, zrozumieć jego rzeczywistość, jak rozwijać się na tym poziomie, stać się płynnym, elastycznym i otwartym na potężne zmiany mając 100% zaufania w Bogu. Musimy otworzyć w 100% ufność do naszego Stwórcy. Piąty wymiar otworzy następne wielowymiarowe poziomy. Wielu ludzi jest przekonanych, że tylko na Ziemi jest życie, wszechświat składa się z 50 milionów Galaktyk z milionami gwiazd. Sama Droga Mleczna - galaktyka spiralna z poprzeczką, w której znajduje się nasz Układ Słoneczny zawiera od 100 (wg starszych szacunków) do 400 miliardów (wg nowszych szacunków) gwiazd. Ma średnicę około lat świetlnych i grubość ok. lat świetlnych. Tylko w zakończeniu Galaktyki Drogi Mlecznej jest co najmniej 200 milionów gwiazd. Zauważmy też obecność Galaktyki Karłowatej w Strzelcu, która powoli pochłania naszą Galaktykę. Karłowata Galaktyka Strzelca została odkryta dopiero w roku 1994. Leży po drugiej stronie od nas i jest mocno zasłonięta przez gaz, pył i inne gwiazdy, jakieś 78 000 lat świetlnych od średnicy i zawiera około 100 milionów gwiazd ... i co nadal myślicie, że w tym roju gwiazd tylko na Ziemi jest życie? A ciągle mówimy tylko o małej działce Wszechświata. Nasz trzeci wymiar świadomości i piąty to dwa zupełnie różne poziomy, podobnie jak piąty i szósty. Przejście do piątego wymiaru świadomości znaczy przechodzić bliżej Boga. Szósty wymiar to jeszcze większa świadomość jedności z tym co Boskie, co przez Boga stworzone w całym kosmosie i poczucie jedności z tym wszystkim. Na tym poziomie dokonuje się cud, w tym miejscu zaczynamy rozumieć ten Wielki Bezmiar. Tutaj są zakotwiczone Oświecone i Wniebowstąpione dusze, jest to miejsce, w którym znajduje się bezwarunkowa Miłość dla wszystkich, dla całego życia. Dusze, które mają zdolność tworzenia pokoju, prawdy, miłości, harmonii, obfitości, doskonałości mają kontakty z szóstym wymiarem. To wymiar Chrystusowy. Jezus Chrystus już 2000 lat temu pokazał nam moc swoich cudów, a szczególnie umiejętność wzniesienia się ponad negatywność świata i życia w świadomości z Bogiem. Nawet uczniowie Jezusa nie rozumieli tego planu. Istnieją różnice między tym co teraz mamy i tym co wyższe: intensywność oświetlenia i wyższy poziom wibracji świadomości. Od października 2011 ludzkość zaczęła intensywnie przyjmować wibracje z piątego wymiaru, Ziemia staje się miejscem cudu, ale na te owoce należy jeszcze zapracować tak w ciele fizycznym, jak i duchowym, by otworzyć kanały komunikacji z wyższymi wymiarami. W ciele fizycznym musimy otworzyć wszystkie poziomy piątej czakry (lalany, bindu ... itd. ). Stworzyć kosmiczną harmonię w każdej sytuacji tu na Ziemi trzymając się kurczowo boskiego planu perfekcji. Musimy też wiedzieć, że nie staniemy się bogami tylko poprzez świadomą jedność z Bogiem staniemy się większymi sługami w Boskiej Hierarchii. To my dzieci z piątego wymiaru będziemy projektować i wdrażać Boski Plan do wejścia w szósty wymiar, ale to nie będzie tak szybko, to jest filozofia dla świadomych i przytomnych, dzisiaj mogę tą dobrą nowiną tylko się podzielić, jako zapowiedzią następnej epoki Koziorożca mniej więcej za 2150 lat. W kosmosie istnieją wielkie cykle, które rządzą wielkimi wydarzeniami. Jednym z takich cykli jest wielki cykl zwany Rokiem Platońskim, który trwa około lat, Składa się z 12 zodiaków, które trwają każdy z nich około 2000 lat. Najkrótsza jest Era Ryb, w której obecnie żyjemy. Obliczana jest od 26 r. do 2012 r. W roku 1945 weszliśmy do ostatniej fazy Ryb. Oto czas ich trwania: 1. Baran, Ryby, Waga, Panna - 1986,37 roku. 2. Wodnik, Skorpion, Lew, Byk - 2129,04 roku. 3. Koziorożec, Strzelec, Rak, Bliźnięta - roku. Te długości oparte są na elektromagnetycznej kompozycji Ziemi. Według Majów Wielki Rok równa się lata, a ten dzieli się na 5 okresów po lat lub dni. Majowie twierdzą, że 21 grudnia 2012r. wejdziemy w piąte słońce. Każda era ma swój motyw; Era Ryb przyniosła Chrześcijaństwo, także Era Strzelca ma duchowy motyw, zwiększa sens życia. Wodnik prawdę, braterstwo, rozwój duchowy. Najtrudniejszym okresem jest Era Ryb. Obecnie wchodzimy w Erę Wodnika, która będzie nie tylko dobra, dodatkowo układ słoneczny będzie wewnątrz pasa światła (foton belt), co będzie miało duży pozytywny wpływ na ziemskie życie. Ta fotoniczna energia będzie na Ziemi ponad 2100 lat. Podobnie było za czasów Atlantydy kiedy weszła w Erę Wodnika i do pasa światła, wtedy rozpoczął się Złoty Wiek. Foton Energia jest Boską Energią, płynie z Alcione, która uchodzi za Tron Boga, dużo ludzi nazywa ją Duchem Świętym, który pochodzi od Najwyższego Źródła i schodzi cyklicznie do naszej Galaktyki, w efekcie jesteśmy podłączeni do Boskiego Źródła, co obecnie ma miejsce. W tym czasie ludzie będą szybko wzrastać, a nasza Ziemia zaświeci niczym gwiazda. Nasz Układ Słoneczny rozpoczął swoje wejście w foton belt w 1960r. I powoli cały czas zanurza się głębiej, ten proces będzie trwał 100 lat. Według wyliczeń Majów Ziemia zanurzy się w foton belt w roku 2012. Tak, że musimy się liczyć z tym, że nasze dotychczasowe źródła energii przestaną działać, nasze elektroniczne gadżety będą bezużyteczne. Od tej pory rozpocznie się wchodzenie w Raj na Ziemi. Przez pierwsze 100 lat będzie wielkie zmartwychwstanie wszystkich dusz. „Potem ujrzałem anioła, zstępującego z nieba, który miał klucz do Czeluści i wielki łańcuch w swojej ręce. I pochwycił Smoka, Węża starodawnego, którym jest diabeł i szatan, i związał go na tysiąc lat. I wtrącił go do Czeluści, i zamknął, i pieczęć nad nim położył, by już nie zwodził narodów, aż tysiąc lat się dopełni. A potem ma być na krótki czas uwolniony.” (Ap 20, 1-3). „A gdy się skończy tysiąc lat, z więzienia swego szatan zostanie zwolniony. I wyjdzie, by omamić narody z czterech narożników ziemi, Goga i Magoga, by ich zgromadzić na bój, a liczba ich jak piasek morski. Wyszli oni na szerokość ziemi i otoczyli obóz świętych i miasto umiłowane, a zstąpił z nieba ogień od Boga i pochłonął ich. A diabła, który ich zwodzi, wrzucono do jeziora ognia i siarki, tam gdzie są Bestia i fałszywi Prorocy. I będą cierpieć katusze we dnie i w nocy na wieki wieków.” (Ap 20, 7-10). Z tych słów wynika, że będzie drugie zmartwychwstanie i dopiero potem Wielkie panowanie Chrystusa. „Potem ujrzałem wielki biały tron i na nim Zasiadającego, od którego oblicza uciekła ziemia i niebo, a miejsca dla nich nie znaleziono. (...) A Śmierć i Otchłań wrzucono do jeziora ognia. To jest śmierć druga - jezioro ognia. Jeśli się ktoś nie znalazł zapisany w księdze życia, został wrzucony do jeziora ognia.,” (Ap 20, 11;14-15) „I ujrzałem niebo nowe i ziemię nową, bo pierwsze niebo i pierwsza ziemia przeminęły i morza już nie ma. (Ap 21, 1) „I usłyszałem donośny głos mówiący od tronu: < Polska w Unii Europejskiej – Polska jest członkiem Unii Europejskiej od 1 maja 2004 na mocy Traktatu akcesyjnego podpisanego 16 kwietnia 2003 roku w Atenach, stanowiącego prawną podstawę przystąpienia (akcesji) Polski do Unii Europejskiej. Faktyczny proces integracji Polski rozpoczął się w Atenach 8 kwietnia 1994 roku z chwilą Psalm 80 (79) Pieśń o pasterzu i winnicy Wymiar literacki W tekście tu i ówdzie pojawiają się pewne niejasności związane z przekazem, a także być może kilka małych glos. Tym niemniej tekst jest jednolity pod względem rytmicznym (3+3 akcenty), a w swej formie poetyckiej jest wspaniały i pełen elegancji. Struktura literacka Psalm 80 opiera się w widoczny sposób na antyfonie—refrenie, który — jak zauważyliśmy — pomimo swej stałości (ww. ma pewną wariację (w. 15). Niektórzy egzegeci ignorują tę właściwość, ale powinno się ją uważać za element typowy dla stylistyki hebrajskiej. Antyfona jest zatem umieszczona w czterech punktach tekstu, ww. pełni funkcję strukturalną, którą jednak będzie trzeba bliżej omówić, i rozwija podstawowy temat przywrócenia Izraelowi promiennego odbicia oblicza Boga, czyli Jego dawnej wspaniałości (Lb 6, 25). Terminem, wokół którego obraca się antyfona, jest czasownik šűb w jego dwojakim sensie: „wracać”, „zwracać się” (w. 15) i „przywracać”, „odnawiać” (ww. Tę dwoistość znaczenia potwierdza zbiór Jeremiaszowy (Jr 31, 18 i Lm 5, 1). Jahwe, który „wraca” do Izraela, jest „odnową” Izraela, który „wrócił” do Niego. Łatwo było rozumieć ten „powrót” jako określenie wygnania i powygnaniowej odbudowy narodowej (Targum). W rzeczywistości wyrażenie ma sens bardziej ogólny. Ten „powrót” jest symbolicznie zilustrowany przez promieniowanie oblicza Bożego (Ps 4, 7; 31, 17; 44, 4; 67, 2; 89, 16; 90, 8; 119, 135; Hi 29, 2; Prz 16, 15). Wielu egzegetów zauważa jednak, że refren, choć jest decydujący na poziomie strukturalnym, nie określa precyzyjnie granic strof, jak to robiłby współczesny refren. Oto przykład podziału pieśni, zaproponowany przez J. Schreinera w dz. cyt. Jego zdaniem czwarta antyfona z w. 15 nie wprowadza podziału: I. ww. 2-4: Jahwe, pasterz Izraela II. ww. 5-8: Lament: Izrael III. ww. 9-12: Historia zbawcza z przeszłości, argument apologetyczny, aby wywołać interwencję Bożą w tragicznej teraźniejszości IV. ww. 13-20: Wysłuchanie lamentu (por. ww. 5-8). Z punktu widzenia treści i symboliki moglibyśmy rzeczywiście uważać ww. 9-20 za wielką alegorię winnicy na wzór tego małego arcydzieła, jakim jest Iz 5, 1-7. Spróbujmy jednak lepiej określić ruch psalmu, również w jego drobniejszych podziałach, w jak najmniejszym stopniu odwołując się do „sygnału” antyfony. Jest dość oczywiste, że ww. 2-4 tworzą pewną jedność literacką. Jest to początek błagania z aklamacją w formie imperatiwów i participiów, ze wzmianką liturgiczną o Arce, z narodową („pasterz Izraela”) i kultyczną („zasiadający na cherubinach”) wzmianką tytulaturą Jahwe, z tematem światła tworzącym inkluzję (ww. Od w. 5 mamy nową jednostkę, paralelną do poprzedniej. Należy ją faktycznie uważać za drugie wprowadzenie, napisane w stylu błagań. Tytułowi „Pasterz Izraela” z w. 2 odpowiada teraz określenie „Jahwe, Bóg Zastępów” w nieco trudnej i ciężkiej formie, którą później wyjaśnimy. Po tytule Boskim następuje tradycyjne: „Jak długo?”, któremu towarzyszy syntetyczny i błagalny opis dramatycznej sytuacji, w jakiej się znajduje Izrael. Temat „Boga Zastępów” ('elohîm seba'ôt) tworzy inkluzję do strofy w ww. 5 i 8 i potwierdza funkcję strukturalną antyfony z w. 8. Możemy zatem uważać ww. 5-8 za jednostkę literacką, a cały blok ww. 2-8 za sekcję psalmu, którego stanowi jakby pierwszy ruch wprowadzający. Od w. 9 zaczyna się pieśń spójna pod względem symbolicznym, zbudowana wokół „winnicy”, która zajmuje emblematyczną i emfatyczną pozycję właśnie jako pierwsze słowo. Sama w sobie pieśń o winnicy ma kontynuację aż do w. 17, pomimo obecności swobodnej wersji antyfony w ww. 15-16. Co więcej, możemy powiedzieć, że sama antyfona pieczętuje kantyk, rozciągając się na ww. 15-17: centralne miejsce tego tematu powoduje rozszerzenie refrenu, który gromadzi pięć imperatiwów i jeden iussiwus (jo'bedű, w. 17). Gdybyśmy chcieli określić granice obu strof w tej pieśni, mielibyśmy z pewnością pierwszy podział w ww. 9-12, które omawiają pozytywny aspekt Bożego działania, czyli zasadzenie i ciągłą troskę o winorośl. W w. 13 za sprawą tradycyjnego „dlaczego?”, typowego dla błagań, zaczyna się część negatywna, ze spustoszeniem winnicy i z czasem próby i sądu. W ten sposób dochodzimy do ww. 18-19, zakończonych zwykłą antyfoną w w. 20. Jest to trudna i dyskutowana modlitwa końcowa, prawdopodobnie z królewskim aktem strzelistym (w. 18), podobnym do tego z Ps 72, 15, ale raczej zaszyfrowanym, ponieważ mówi się po prostu o „synu człowieczym” (ben 'adam; por. Ps 8, 5), człowieku po prawicy Boga (Ps 110, 5; 18, 36; 63, 9), obleczonym w Bożą moc (Ps 89, 22; por. 21, 2). Modlitwa zawiera przedstawienie teologicznego aspektu obrócenia winnicy w ruinę. Wskazuje, że to grzech przerwał rozkwit Izraela i przyniósł śmierć (Ps 44, 19; 53, 4; 73, 27; 78, 57; So 1, 6), ale nawrócenie przywróci żywotność drzewu Izraela (Ps 30, 4; 41, 3; 71, 20; 85, 7; 119; 138, 7; 143, 11), które już na zawsze będzie należeć do swego Pana. Jasno widać, że ww. 18-20 stanowią zasadniczą konkluzję teologiczną, która rozjaśnia metaforę, ilustruje ją i odnosi do przeżytych dziejów duchowych i narodowych. Mamy w ten sposób paralelę z szerszym wprowadzeniem ww. 2-8. Oto zatem psalm w jego całościowej strukturze: A. Wielkie wprowadzenie (ww. 2-8): modlitwa do obojętnego pasterza a. Pierwsza strofa (ww. 2-4): palący apel do Boga Arki w. 4: antyfona b. Druga strofa (ww. 5-8): dramatyczne milczenie Boga i obecna tragedia narodowa w. 8: antyfona B. Pieśń o winnicy (ww. 9-17) a. Pierwsza strofa (ww. 9-12): dawna wspaniałość winnicy b. Druga strofa (ww. 13-17): gorzka teraźniejszość winnicy ww. 15-17: antyfona A'. Krótkie zakończenie (ww. 18-20): modlitwa do Boga i obietnica wierności w. 20: antyfona Pieśń jako całość tworzy zatem ogromną harmonię i jest przede wszystkim symboliczną medytacją nad powołaniem, historią i przeznaczeniem Izraela. Tym, co czyni tę medytację jednolitą i żywą, jest zwłaszcza symbolizm winnicy, jak również napięta atmosfera psalmu, w który zdumionym i wytrzeszczonym okiem psalmista patrzy na dymiące ruiny dzieła Jahwe. Okrutna rzeczywistość zadaje kłam oczekiwaniom wiązanym z przymierzem. Trzeba jednak dostrzec w psalmie ciągłe przechodzenie od symbolizmu do jego wartości teologicznej. Symbolika pieśni Nie ma potrzeby szerszego omawiania dwóch głównych symbolik Ps 80, ponieważ należą one do utartych schematów ST. Symbolika pasterska była już analizowana w związku z Ps 23, jest ona charakterystyczna dla poezji zawartej w zbiorze Asafa (74, 1; 78, 52; 79, 13) i w ogóle dla całej Biblii (Ps 28, 9; 77, 20; 95, 7; 100, 3; Rdz 48, 15; 49, 24; 2 Sm 5, 2; 7, 7; Iz 40, 11; 49, 9; 63, 14; Jr 23, 1-4; 31, 10; Ez 34; Mi 5, 4; 7, 14). Obejmuje ona także inne aluzje i aspekty postaci Jahwe: jest On przewodnikiem, królem, towarzyszem podróży. W naszym psalmie ten symbolizm teologiczny występuje obok częstych aluzji do metafory świetlistości i oblicza, wyraźnego odniesienia do Arki i jej funkcji teofanicznej (ww. Drugim podstawowym symbolem jest słynna winnica, znana już na starożytnym Wschodzie i chwalebnie obecna w chrześcijańskiej tradycji symbolicznej. Obraz, przywołany w cytowanym już arcydziele Iz 5, 1-7, podjęty przez Iz 27, 2-6; Jr 2, 21; 12, 10; Ez 19, 10-14; Rdz 49, 22; Oz 10, 1, przywołuje pasję, z jaką Bóg przesadził swój lud z ziemi niewoli w Egipcie, opiekował się nim, troszczył o jego wzrastanie, aż uczynił go potężnym i szczęśliwym narodem—winnicą, „dorodnym krzewem winnym, przynoszącym wiele owoców” (Oz 10, 1). „Za wspaniałą formą rozpoznaje się wielki deuteronomiczny temat darmo ofiarowanego daru ziemi, obecny także w Ps 78. Psalmista interesuje się nie owocami, jakich gospodarz spodziewa się od tej winnicy, lecz jedynie przywołuje zajęcie kraju, rozrost korzeni, cień zakrywający góry, wzmiankuje o wyidealizowanych granicach imperium Dawidowego, od Morza Śródziemnego aż do Morza Martwego, od Eufratu po pustynię południową. Teraz ta winnica stała się bezpańskim polem, jej płot został przewrócony, nic nie broni jej przed wrogim światem, gotowym ją spustoszyć. Psalmista pyta się zatem dość naiwnie o przyczynę. Zdaje się nie pamiętać tego, co prorocy powiedzieli i jakie groźby zapowiadali. Według niego chodzi o niewytłumaczalny brak zainteresowania ze strony Jahwe. Czy nie wystarczyłaby bowiem zwykła groźba (Ps 18, 6), ukazanie się Jego oblicza (Ps 9, 4; 21, 10; 68, 2-3), aby doprowadzić do zniknięcia i usunięcia niszczycieli? Ze względu na prostotę i brak emfazy, również w hiperboli obrazów, psalm ten osiąga piękno tekstu klasycznego” (Beaucamp, t. II, s. 47). Dlatego, za wyjątkiem w. 19, gdzie pojawia się również motyw grzechu i odpowiedzialności Izraela, psalm jest analizą Boskiej psychologii, Jego miłości i Jego milczenia. Uszy (w. 2), oblicze (ww. parskające drżenie nosa (w. 5), ręce (ww. 9-13 i oczy (w. 15) Boga są przywołane w akcie miłości oraz sądu lub obojętności. Jednak niepewność i wątpliwość co do milczenia Boga są usunięte przez zasadniczy optymizm psalmu. Pan nie może pozostać obojętny na wołanie, które wznosi się od Jego ludu. On „nawróci się” na nowo, czyli zgodnie z obrazem przestrzennym i wizualnym czasownika šűb z antyfony, „powróci”, aby „odnowić” Izraela poprzez ukazanie swego oblicza i swego ramienia. Będzie to operacja odcięcia suchego pnia, aby mogła jeszcze wyrosnąć odrośl. Pieśń ma zatem swój wewnętrzny ruch psychologiczny, który przechodzi od koszmaru do nadziei. Jahwe zostaje wezwany, aby wzruszył się straszliwym widokiem spustoszonej, zdewastowanej, podeptanej winnicy, pełnej gruzów i trupów. Jest zaproszony, aby się przebudził ze swego długiego snu (w. 3), aby zawiesił skutki swego tajemniczego milczenia (Ps 34, 17; Kpł 17, 10; 20, 3; Jr 44, 11; Ez 14, 8), zanim winnica zostanie całkowicie unicestwiona (Iz 33, 12; Ez 15, 4; 19, 12). Możemy zatem zakończyć naszą wstępną analizę Ps 80 i przygotować teren do dalszej interpretacji egzegetycznej, odwołując się do wspaniałej modlitwy pt. Mała siostra (czyli Izrael), napisanej na początku XIII w. w Geronie, w Hiszpanii, przez żydowskiego poetę Avraama Hazana. Jest ona jeszcze dziś używana w liturgii synagogalnej Roš-ha-šanah, czyli żydowskiego Nowego Roku: Mała siostra zanosi swe błagania, uwielbia Cię, o Panie! Uzdrów ją z choroby! Z łagodnością kieruje swój wzrok na Ciebie, z pieśniami i uwielbieniami, jakie Ci przystoją. Jak długo będziesz więc ukrywał oblicze, pozwalając barbarzyńcom grabić ją i gnębić? Spraw, aby mogła powstać ze swego spustoszenia, niech na nowo stanie się świętym i wspaniałym królestwem, bo na smutnym wygnaniu marnieje jak przy nadejściu straszliwej burzy. Jej serce drży, kiedy w nędzy leżą jej przybytki! Kiedy wreszcie twoja umiłowana będzie wolna od więzienia, od miejsca, gdzie cierpiała zamknięta i uciśniona. Złam jej jarzmo, dokonaj cudów i znaków w jej obronie, zanim nie przyjdzie nieprzyjaciel, aby ją unicestwić! Pozbawiona jest swych posiadłości, zagrabionymi dobrami cieszą się narody, podczas gdy jej serce krwawi. A mimo to nigdy nie oddaliła się od Ciebie. Była Ci wierna. Ustał jej śpiew i pragnienie bycia blisko Ciebie staje się bardziej palące, aby udręka jej serca została wreszcie usunięta i by wróciła miłość jej zaślubin. Poprowadź ją ze spokojem do jej dawnego ulubionego mieszkania, od dawna opuszczonego, do tego, który zawsze był w jej sercu! Ona jest jak winny krzew, który wypuszcza pędy i wydaje kwiaty, ale nie owoce. Raduj się i nabierz odwagi, bo skończył się czas udręki, miej wiarę i nadzieję w Panu. On zawsze dochowuje obietnic. Wrócicie na Syjon, kiedy słychać wołanie: „Prostujcie i przygotujcie Jego ścieżki!”. w tekście nie zachowano przypisów opr. aw/aw YZS5NCK. 346 287 396 129 253 302 207 492 27

jak wejść w 4 wymiar